SSC Napoli przegrało z PSV Eindhoven 3:1. Był to mecz fazy grupowej Ligi Europejskiej. Nie zmieniło to nic w zestawieniu tabeli i Napoli bez problemu wyszło z grupy. Walter Mazzarri oczywiście wystawił rezerwowy skład.

Początek spotkania był dobry. Pierwszego gola zdobyli Błękitni już w 18. minucie. Do tabeli strzelców LE ponownie spisał się Edinson Cavani. Jeden z Azzurri wycofał do Donadela, a ten podał po ziemii piłkę prosto pod nogi Urugwajczyka. Wtedy Edi popisał się strzałem z dystansu, który zakończył się golem gospodarzy.

Druga bramka wynikła z dużego zamieszanai. Jeden z piłkarzy gości spróbował strzału do bramki Rosati\'ego. Footbolówka odbiła się jeszcze od obrońcy do innego zawodnika Napoli. Ten główkował, ale trafił w Memphisa Depaya, który oddał strzał. Próba zakończyła się poprzeczką. Po, której piłka wpadła w nogi Van Ooijena. Jego strzał obronił Rosati. Niestety Matavz dobił i było już 1:1.

Gol na 2:1 dla gości zdobyty został jeszcze przed końćem drugiej połowy. Jeden z Holendrów podał do wychodzącego Jeremaina Lensa. Ten wykonał jeszcze kilka zwodów, które zakońćzyły się strzałem. Został on obroniony przez Rosati\'ego, ale ponownie Matavz trafnie uderzył i PSV wyszło na prowadzenie.

Jeszcze w 60. minucie Matavz zdobył trzeciego gola, który oznaczał hat-tricka. Depay podał piłkę do napastnika. Dogranie nie musiało się udać, ale któryś Azzurri przepuścił piłkę prosto pod nogi Matavza, a on ulokował piłkę w siatce po błędzie Rosati\'ego.