Po Sime Vrsaljko, kolejnym transferowym niepowodzeniem został Gianluca Lapadula. Jak donosi La Gazzetta dello Sport, król strzelców Serie B, będzie w kolejnym sezonie reprezentował barwy AC Milan. Kwota jaką zdecydował zapłacić się Milan to 9 milionów euro, a zawodnikowi został zaproponowany pięcioletni kontrakt.

Jedna z największych niespodzianek trwającego okienka transferowego. Transfer, którego tak naprawdę nikt się nie mógł spodziewać. W Mediolanie trzymali wszystko w największej tajemnicy aż do godzin wieczornych, kiedy Milan zarezerwował termin badań lekarskich dla nowego zawodnika. Nazwisko zawodnika nie było znane, a kiedy zaczęły się pojawiać pierwsze plotki, prawda szybko wyszła na jaw. Rossoneri mogą na swoim koncie zapisać świetny transfer, po tym jak pokonali w wyścigu po zawodnika Napoli i Genoę. Możliwe, że zawodnikowi nie spodobało się ulitimatum postawione przez prezydenta De Laurentiisa, który dał zawodnikowi 48 godzin na podjęcie decyzji.

Po prawdopodobnie kolejnej nieudanej próbie sprowadzenia napastnika, De Laurentiis patrzy w kierunku Ciro Immobile z Sevilli. Wyraził oficjalnie swoje stanowisko na temat zaintereoswania napastnikiem, który ma za sobą niezbyt udany sezon w Torino, co tylko potwierdza, że Lapadula nie zostanie zawodnikiem Napoli.