Według Gianluci Di Marzio, SSC Napoli ruszyło po dwóch kolejnych zawodników, których przyjście jest w pewien sposób uzależnione od siebie. Azzurri mieliby jeszcze wzmocnić środek pomocy i defensywy poprzez sprowadzenie Nikoli Maksimovicia oraz Amadou Diawary.

Pomocnik Bologny był już jedną nogą w AS Romie, ale Neapolitańczycy otrzymali pieniądze za Gonzalo Higuaina i włączyli się do walki o utalentowanego Gwinejczyka. Giallorossi oferowali wypożyczenie z przymusem wykupu za 12 mln euro oraz kartę Sadiqa. Napoli zdecydowanie przebiło tę ofertę, wykładając na stół aż 17-18 mln euro! Transfer Diawary jest jednak uzależniony od odejścia Valdifioriego.

Ten z kolei jest najbliżej Torino. Byki od dawna były zainteresowane usługami Włocha, a teraz nadarzyła się stosowna okazja, aby to wykorzystać. Azzurri zwrócili się do zespołu Granaty o Nikolę Maksimovicia, lecz ci nie byli skorzy do sprzedaży kolejnego ważnego stopera po Kamili Gliku. Prezes Toro odrzucił oferte opiewającą na 18 mln euro oraz kartę Mirko. To jednak nie zniechęciło Błękitnych i pojawiła się kolejna, wyższa oferta. Tym razme jest to aż 22 mln euro oraz były gracz Empoli.

Co ważne, przyjście Maksimovicia nie jest uzależnione od sytuacji Kalidou Koulibaly\'ego. Sarri chce mieć do dyspozycji szeroką kadrę zawodników na każdej z pozycji, a Senegalczyk zimą poleci na PNA. Wtedy potrzebny będzie klasowy stoper, który będzie mógł go zastąpić.