Zapowiedź hitowego spotkania z Juventusem!

Podziel się tym artykułem

Napoli po zwycięstwach z Crotone i Empoli musi teraz udowadnić, że już nie pamiętają o swojej przykrej serii 3 porażek z rzędu. W sobotę o 20:45 na J-Stadium zmierzą się z ekipą mistrza Włoch. Mecz będzie transmitowany w Eleven Sports!

Wszyscy fani calcio czekali na to spotkanie od momentu potwierdzenia transferu Gonzalo Higuaina do Juventusu i wyznaczenia terminu batalii mistrza z wicemistrzem Włoch. Jeszcze rok temu taki scenariusz nadawał się jedynie na jakiś kiczowaty film, a teraz staje się on rzeczywistością.

Juventus po porażce przed tygodniem z Milanem 1:0, stracił znaczną część swojej przewagi nad resztą stawki i nie mogą sobie już pozwolić na stratę jakichkolwiek punktów z Napoli, bo najprawdopodobniej będzie to oznaczało zmianę lidera w Serie A. Bianchoneri wygrali już 8 spotkań zdobywając 21 bramek (Napoli - 19), a tracąc zaledwie 7 (Napoli - 10). Najskuteczniejszym piłkarzem gospodarzy sobotniej rywalizacji jest Higuain z dorobkiem 6 trafień, jednak w od spotkania z Empoli (2 października) Argentyńczyk nie zdołał pokonać bramkarza rywali. Ta niemoc strzelecka trwa już 390 minut. Innym problemem Juventusu w ataku jest absencja Paulo Dybali (3 bramki), który doznał urazu podczas przegranej rywalizacji z Milanem (1:0). Inni nieobecni w kadrze Starej Damy to Marko Pjaca i Patrice Evra. Natomiast do pierwszej jedenastki może powrócić Claudio Marchisio.

W odpowiedzi na problemy w formacji ataku w Turynie taki sam problem występuje pod Wezuwiuszem. Z powodu poważnej kontuzji jeszcze przez długi czas nieobecny będzie Arkadiusz Milik, a z Juventusem nie zagra także jego zastępca Manolo Gabbiadini, który otrzymał zawieszenie na 2 spotkania za zachowanie w spotkaniu z Crotone. Nieobecny będzie także Raul Albiol. Innym zmartwieniem Sarriego jest ciągła nieskuteczność Lorenzo Insigne. Filigranowy Włoch mimo, że poprawił swoją grę w porównaniu do początku sezonu to nadal nie zdobył ani jednej bramki w obecnej kampanii.

W ubiegłorocznym sezonie Azzurri pokonali Juventus na własnym stadionie 2:1 (Insigne i Higuain), ale ulegli Bianchonerim w Turynie 1:0 po bramce w samej końcówce Simone Zazy.

Pytań co do niedzielnej rywalizacji jest wiele. Czy Napoli zbliży się w tabeli do Juventusu? Czy Insigne się przełamie? Czy Higuain się przełamie? Czy Argentyńczyk będzie normalnie celebrował ewentualną bramkę? To tylko niektóre z nich.

Jakim wynikiem zakończy się sobotnie spotkanie na J-Stadium?

Komentarzy: 2
Mako
Mako

Z bólem serca to piszę ale nie mam żadnych nadziei na korzystny rezultat. Roboty z turynu pewnie wymęczą nikłe zwycięstwo po bramkach Igły

Petrus
Petrus

Juve od poczatku sezonu gra ospale. W dodatku jeden z nieliczncyh kreatywnych graczy z ciagiem na bramke, czyli Dybala, jest kontuzjowany. Remis?