Napoli w niedzielnym spotkaniu w ramach inauguracji drugiej rundy włoskiej Serie A pokonało u siebie Delfino Pescarę 3:1. Drugą bramkę w drugim meczu dla Partenopei zdobył Lorenzo Tonelli. Swoje trafienia dołożyli także Marek Hamsik (asysta Zielińskiego) i Dries Mertens. W doliczonym czasie gry rozmiary porażki zmniejszył z rzutu karnego Gianluca Caprari.

Pierwsze 4 minuty spotkania pokazały, że przedmeczowe zapowiedzi Oddo o zdecydowanej, nieskoncentrowanej jedynie na obronie grze Pescary coś w sobie miały. Delfiny wyszły bardzo agresywnie i Azzurri dość łatwo oddawali im piłki. Po tym początkowym zamieszaniu w szeragach gospodarzy w następnych minutach udało się kilka razy zagrozić bramce Bizzarriego.

Najpierw z dystansu groźnie spróbował Insigne, jednak jego strzał po rykoszecie minął bramkę Pescary, później również zza pola karnego uderzał Hamsik, ale dobrze interweniował bramkarz. W 14. minucie akcję doskonałym podaniem do Insigne zainicjował kapitan Napoli. Filigranowy Włoch dopadając do piłki na lewej flance spróbował wgrania do Callejona, jednak Hiszpan nie zdołał skierować piłki, która przeszła przez pole bramkowe Pescary. Piłka do bramki Bizzarriego wpadła w 33. minucie, jednak w tej sytuacji Lorenzo Insigne był na spalonym.

Przełamanie Napoli nastąpiło w drugiej połowie, gdy do wrzutki Jorginho z rzutu wolnego doszedł Lorenzo Tonelli i mocnym strzałem po koźle pokonał bramkarza.

Dwie minuty później doskonałe podanie od Mertens otrzymał wychodzący sam na sam Callejon, ale Hiszpan nie zdołał pokonać Bizzarriego. Bramkarz gości nie miał czasu cieszyć się z udanej interwencji, bo już 15 sekund później oko w oko z nim znalazł się Hamsik, który po doskonałej asyście Zielińskiego podwyższył prowadzenie.

Po tych trafienia nastąpił dłuższy moment bardziej wyrównanej gry w środku pola. W 67. minucie doskonałą sytuację po fatalnym błędzie Strinicia zmarnował Gilardino, a 2 minuty później potężne uderzenie Insigne z największym trudem przeniósł nad poprzeczką Bizzarri. 5 minut później po raz drugi Callejon zmarnował doskonałą sytuację. Hiszpan tym razem został doskonale obsłużony przez Allana, ale nie trafił nawet w światło bramki. Chwilę później rykoszet po strzale Mertens omal nie wylądował w okienku bramki Pescary, a bomba z dystansu Jorginho poważnie sprawdziła refleks bramkarza Delfinów.

W 85. minucie duet Mertens-Allan zupełnie rozmontował defensywę gości i Belg podwyższył na 3:0. Natomiast 20 sekund przed końcem spotkania sędzia zdecydował się wskazać na jedenasty metr przed bramką Reiny i podchodzący do karnego Caprari ustalił wynik spotkania na 3:1.

Forza Napoli Sempre!