Holadia 1:2 Włochy. Insigne na ławce rezerwowych.

Podziel się tym artykułem

Wczoraj w Amsterdamie zostało rozegrane towarzyskie spotkanie pomiędzy Holandią a Włochami. Tym razem nie było to spotkanie o wysoką stawkę więc selekcjoner Giampiero Ventura dokonał kilku roszad w roszad w składzie. Lorenzo Insigne obejrzał całe spotkanie z ławki rezerwowych.

W kontekście zbliżających się potyczek z Juventusem może to być dla nas dobra informacja. Zawodnik Napoli rozegrał bardzo dobre spotkanie, grając od pierwszej minuty z Albanią. Wczoraj trener dał mu odpocząć więc do meczu ze Starą Damą powinien przystąpić w pełni sił.

Pierwszą dogodną sytuację, gospodarze stworzyli już w 4 minucie kiedy to po dośrodkowaniu ze skrzydła, niecelny strzał głową oddał Jeremain Lens. Kilka minut później odpowiedzieli Azzurri. Po kombinacyjnej akcji, strzał z dystansu oddał Eder ale piłka minęła słupek bramki. Kilka minut później po wymianie podań pomiędzy Davym Klassenem i Quincym Promesem, Holendrzy oddali strzał, jednak piłka odbiła się od nogi Alessio Romagnolego co zupełnie zmyliło Gianluigiego Donnarummę, który stanął pomiędzy słupkami bramki drużyny narodowej po raz pierwszy od pierwszego gwizdka. Minutę później, Eder drugi raz oddał strzał zza linii pola karnego. Tym razem piłka znalazła drogę do bramki i na tablicy wyników pojawił się remis 1:1. W 22 minucie po dośrodkowaniu Depay'a z narożnika boiska, strzał w poprzeczkę oddał Martins Indi. W 31 minucie, po dośrodkowaniu Verattiego z rzutu rożnego, strzał Alessio Romagnoli'ego został obroniony ale piłka trafiła wprost pod nogi Leonardo Bonucci'ego, który nie zmarnował swojej szansy i Włosi wyszli na prowadzenie. Chwilę później, po znakomitym odegraniu piłki piętą, dobrą okazje miał Quincy Promes, jednak piłka po jego strzale poszybowała nad poprzeczką.

Na początku drugiej połowy, Promes miał jeszcze jedną dogodną okazję do zdobycia wyrównującej bramki. Po błędzie włoskiego obrońcy, piłka została przejęta przez rywala, który odegrał piłkę do napastnika Spartaka Moskwa, jednak jego strzał został obroniony przez Donnarummę.

Brak komentarzy. Twój może być pierwszy!