Napoli w ostatnim (czwartym) starciu w tym sezonie z Juventusem wygrało 3:2 na Stadio San Paolo. Wynik ten spowodował jednak, że to Stara Dama zagra w finale Coppa Italia z Lazio. Bramki dla Napoli zdobyli: Marek Hamsik, Dries Mertens i Lorenzo Insigne.

Po początkowej przewadze Juventusu, to gospodarze zdołali dojść do pierwszej groźnej sytuacji. Atak środkiem boiska zagraniem piętką przyspieszył Arkadiusz Milik, zbiegający z lewego skrzydła Lorenzo Insigne wgrał piłkę na piąty metr, a finalizujący akcję Jose Maria Callejon jedynie uderzył w rezerwowego golkipera Starej Damy, Neto.

Później chotyczniej pod bramką Napoli. Nie wynikało to jednak z dobrego ataku gości, a z perfidnej symulki Juana Cuadrado. Chwilę po tym jak Kolunbijczyk upadł podbigło do niego kilku graczy Napoli okrążając go i krzycząc co o jego zachowaniu myślą. W całej sytuacji najbardziej ucierpiał Lorenzo Insigne, który dostał z łokcia od... Kalidou Koulibaly\'ego.

Juventus natomiast piewszy raz zagroził bramce Reiny, gdy fatalnie przed własnym polem karnym zachował się rumuński stoper, Vlad Chiriches, który to wyłożył piłkę jak na tacy wbiegającemu Rinconowi. Zimowy nabtek Bianconerich przy strzale postawił na siłę i posłał piłkę wysoko nad bramką.

Po półgodzinie gry Stara Dama przeprowadziła szybką akcję. Stefano Sturaro błyskawicznie oddał futbolówkę Gonzalo Higuainowi, który fatastycznym ruchem bez piłki zgubił Vlada Chirichesa, czym zrobił sobie miejsce na oddanie precyzyjnego strzału po krótkim słupku, z którym nie poradził sobie Pepe Reina.

Po stracie bramki agresywniej ruszyli Partenopei, jednak zarówno Marek Hamsik jak i Kalidou Koulibaly w dogodnych sytuacjach nie byli w stanie skierować piłki w światło bramki. Po zmianie stron większą aktywnością wykazał sie Arkadiusz Milik, który najpierw nieznacznie niecelnie uderzył z dystansu, a później fantastycznie po jego strzale głową interweniował Neto.

Przełamanie nastąpiło w 53 minucie, gdy zamieszanie w polu karnym wykorzystał precyzyjnym, plasowanym strzałem Marek Hamsik. Był to 112 gol Słowaka w barwach klubu ze stolicy Kampanii.

Taki stan rzeczy utrzymywał się jednak bardzo krótko, bo już 6 minut później szybką kontrę poprowadzoną przez Juana Cuadrado z zimną krwią sfinalizował Gonzalo Higuain.

Sytuacja była już wręcz beznadziejna. Jednak pikanterii spotkaniu spróbował nadać Neto. Golkiper pokazał swoje braki techniczne nie radząc sobie z przyjęciem piłki. Do futbolówki dobiegł wprowadzony 10 sekund wcześniej, Dries Mertens i wpisał się na listę strzelców. Nadzieję Azzurrich powróciły, a zostały jeszcze bardziej wzmożone w 68 minucie, gdy Jose Callejon doskonale wyłożył piłke Lorenzo Insigne, a ten pewnie dał prowadzenie Napoli.

Wynik ten spowodował, że Juventus się cofnął do głębokiej defensywy. Stara Dama bardzo dobrze się broniła przez co Azzurri nie zdołali już ani razu pokonać Neto i to Bianconeri zagrają w finale z Lazio Rzym.

FORZA NAPOLI SEMPRE!