Wczorajsze doniesienia sugerowały, że Adam Ounas doznał zwichnięcia stawu skokowego w meczu z Atletico.

Pomimo, że wczorajszy mecz był tylko spotkaniem towarzyskim, piłkarze Atletico nie oszczędzali Napoli. Grali bardzo ostro już od pierwszego gwizdka. Po 10 minutach Rojiblancos dwukrotnie faulowali zawodników w żółtych strojach blisko pola karnego. W 33 minucie Savic powalił w szesnastce Callejona i sędzia podyktował rzut karny. Niestety strzał Arka Milika został sparowany przez Oblaka. Reprezentant Polski również nie miał łatwego życia. Piłkarze z Madrytu przewracali go w polu karnym aż trzy krotnie. W jednej z tych sytuacji, sędzia powinien podyktować drugi rzut karny jednak tak się nie stało. W 84 minucie Felipe Luis potraktował nakładką Mertensa a sędzia pokazał jedynie żółty kartonik. Kilka minut później drugą żółtą kartkę zobaczył Diego Godin po faulu na Ounasie. Nowy zawodnik Napoli wymagał interwencji sztabu medycznego. Niestety pomimo udzielonej pomocy, nie wrócił już na ostatnie minuty meczu.

Po meczu Ounas został zauważony przez dziennikarzy z usztywnieniem stawu skokowego. Kiedy został zapytany o swój stan zdrowia, uśmiechnął się jedynie i zrobił gest uniesionym kciukiem. Dziś zawodnik zostanie poddany dalszym badaniom w celu wykluczenia poważniejszych kontuzji.