Napoli 6:0 Benevento - Pogrom w derbach Kampanii!

Podziel się tym artykułem

Podopieczni Maurizio Sarriego pewnie pokonali w derbowym spotkaniu Benevento tym samym obejmując prowadzenie w Serie A.

W czwartej kolejce włoskiej ekstraklasy, Azurri podejmowali rywala z pobliskiego miasta Benewent. Kibice obu drużyn bardzo licznie przybyli na San Paolo. I choć oba kluby grały ze sobą w sezonie 04/05, były to były pierwsze od 30 lat derby Kampanii w Serie A.

Podopieczni trenera Sarriego ruszyli do ataku już od pierwszego gwizdka. Już w trzeciej minucie po dwójkowej akcji Allana i Mertensa, Brazylijczyk cieszył się ze swojego pierwszego trafienia w tym sezonie. Już po kwadransie wynik został podwyższony na 2:0. Marek Hamsik odegrał piłkę stojącego tyłem do bramki Insignie. Ten przyjął piłkę i posłał przepiękny strzał w stronę bramki. Dla Neapolitańczyka również było to pierwsze trafienie w tym sezonie. Napoli cały czas stwarzało sobie sytuacje strzeleckie nie dając rywalom chwili wytchnienia. Do niektórych z nich piłkarze w niebieskich strojach dochodzili z dziecinną łatwością. W 24 minucie piłka trafiła do stojącego przed polem karnym Jose Callejona a ten dośrodkował ją w pole karne do Hamsika, który strzałem głową próbował trafić do siatki i zbliżyć się jeszcze bardziej do rekordu Maradony ale słoweński bramkarz nie dał się zaskoczyć. Chwilę później znakomite podanie od Insigne otrzymał Mertens, który podwyższył wynik spotkania na 3:0. W 32 minucie, Callejon zamienił na bramkę podanie od Ghoulama. Napoli uzyskało wysokie i bezpieczne prowadzenie. Benevento nie miało żadnego pomysłu jak podejść pod bramkę Reiny. Pierwszy strzał goście oddali w 37 minucie. Wysoko ponad bramką uderzał Lombardi. Przed przerwą Napoli miało jeszcze dwie okazje do zdobycia bramek. Pierwszą z nich stworzył Marek Hamisk uderzeniem z dystansu. Tym razem ponownie Belec nie dał się zaskoczyć. Kolejną sytuacje strzelecką miał Mertens, który po podaniu od Callejona oddał mocny strzał ponad bramką z bliskiej odległości. W pierwszej odsłonie meczu Napoli miało 30% posiadania piłki.

W drugiej połowie Azzuri nie złożyli broni. Już w 48 minucie po podaniu Insignie, do strzału doszedł Callejon ale bramkarz obronił to uderzenie. Chwilę później po wrzutce Allana do bliski zdobycia bramki głową był Inisigne ale Słoweński bramkarz Bonevento zdołał wypiąstkować piłkę. Gdyby to wpadło, byłaby to dość niecodzienna sytuacja biorąc pod uwagę warunki fizyczne wychowanka Napoli. W 65 minucie Emanuele Giaccherini wywalczył rzut karny. Do jedenastki podszedł Mertens i pewnie strzelił bramkę. Bramkarz zdołał jeszcze odbić piłkę ale strzał był na tyle mocny, że po rękach wpadł do siatki. W 77 minucie swój rajd prawym skrzydłem rozpoczął Hysaj zakładając siatkę swojemu rywalowi. Albańczyk oddał strzał z dystansu ale bramkarz zdołał go obronić. Dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry, w swoim debiucie w Serie A, Adam Ounas wywalczył rzut karny. Do piłki ponownie podszedł Mertens i ponownie wykorzystał swoją szansę. W tym przypadku bramkarz rywali również wyczuł zamiary Belga ale nie zdołał sparować strzału.

Dla Benevento była to czwarta z rzędu ale za to najbardziej dotkliwa porażka. Z kolei dla Napoli, wysoka wygrana dała nam pozycję lidera. Kolejne spotkanie rozegramy już w środę w Rzymie. Tym razem rywal będzie zdecydowanie bardziej wymagający.

Brak komentarzy. Twój może być pierwszy!