Pożegnanie Jose Callejona

Podziel się tym artykułem

Obrazy: callejon16big.png

Mecz z Barceloną był dla Jose Callejona ostatnim w barwach Napoli. Kontrakt Hiszpana obowiązywał do czerwca, jednak Jose zaproponował, że do końca sezonu może grać dla Napoli za darmo. Siedem lat strzelania goli, asystowania i walki po całym boisku powoduje, że o 33-latku możemy mówić jako o legendzie naszego klubu.

2013 rok. Napoli sprzedaje Edinsona Cavaniego do PSG za 64,5 miliona euro. Nowy trener Azzurrich, Rafael Benitez, ma przed sobą ciężkie zadanie i musi odpowiednio wzmocnić drużynę. Największym wydatkiem jest oczywiście Gonzalo Higuain - kosztował 39 milionów euro (a sprzedaliśmy go kilka lat później za 90). Pozostali gracze, których ściągamy za mniej niż 12 milionów euro to: Raul Albiol, Dries Mertens, Jorginho, Faouzi Ghoulam, Duvan Zapata i właśnie Jose Callejon, który kosztuje 9,5 miliona. Po latach wspominamy to okienko jako najlepsze w historii klubu.

Calletti od razu nam się spłaca. Ma znakomite wejście do zespołu - strzelił gola w swoich pierwszych trzech meczach. W swoim pierwszym sezonie pod Wezuwiuszem strzela 20 goli i zalicza 11 asyst. W pięciu meczach Coppa Italia bezpośrednio przyczynił się do zdobycia pięciu goli, a nasza drużyna wygrała puchar.

Kolejny sezon, kolejne trofeum. Jose zagrał 120 minut w superpucharze Włoch i mimo, że nie trafił swojej jedenastki Napoli ostatecznie pokonało Juventus w serii rzutów karnych. W swoim drugim sezonie Callejon strzelił 12 goli i zaliczył 7 asyst.

Przed sezonem 15/16 Napoli obejmuje Maurizio Sarri. Początkowo Callejon ma być napastnikiem w 4-3-1-2 - jednak po kilku meczach trener zmienia ustawienie na 4-3-3. Hiszpan zajmuje miejsce na prawej stronie i już go nie oddaje. Na 47 spotkań w całym sezonie Jose wziął udział w 46, sezon później grał w 48 z 49 (pauzował za kartki), a w sezonie 17/18 zagrał we wszystkich 50 meczach. Na Callejona zawsze można było liczyć - omijały go kontuzje, a mimo biegania przez 90 minut po całym boisku nie potrzebował odpoczynku, nawet grając co trzy dni.

Firmowym zagraniem Napoli w okresie Sarrismo były piłki Insigne na dalszy słupek do Callejona. Ten albo strzelał gole, albo szukał jeszcze Mertensa i do siatki trafiał Belg. Z tego schematu piłkarze korzystali później i za Ancelottiego, i za Gattuso.

Callejon w 349 oficjalnych meczach dla naszego klubu strzelił 82 goli i zaliczył 78 asyst. Zajmuje jedenaste miejsce w rankingu najlepszych strzelców Napoli - za Mertensem, Hamsikiem, Maradoną, Sallustro, Cavanim, Vojakiem, Carecą, Higuainem, Insigne i Alfatinim. Więcej występów od niego mają jedynie Hamsik, Bruscolotti, Juliano i Ferrario.

Zastąpić 33-latka będzie bardzo ciężko. Niewypałem okazał się mimo wszystko Simone Verdi, Adam Ounas nigdy nie wszedł na poziom Napoli, Jonathan de Guzman i Emanuele Giacchierini również nie wygryźli Callejona z pierwszej jedenastki. Rekordowy transfer naszego klubu przed Osimhenem, czyli Hirving Lozano zupełnie się nie odnajduje w Neapolu. Przebłyski miał w ostatnim czasie Matteo Politano. Czy będzie w stanie godnie zastąpić Hiszpana urodzonego w Motril? Dowiemy się w przyszłym sezonie.

Po meczu z Barceloną pożegnali go Mertens i Insigne. Oto wypowiedź Belga:
"Od razu za nim zatęsknimy. Asystował mi przy tylu trafieniach przez te lata, jego ataki na dalszy słupek zawsze sprawiały problemy obrońcom rywali."

Z kolei nasz Kapitan napisał tą wiadomość na instagramie:

"Drogi Jose, niestety dzisiaj nasze drogi się rozchodzą. To był zaszczyt grać z Tobą od tylu lat. Miałem szczęście, że miałem przy sobie tak fantastycznego mężczyznę, niesamowitego gracza, wzorowego profesjonalistę. Będę tęsknił za spotykaniem cię w szatni, naszym śmiechem i twoim wbieganiem na dalszy słupek.

Życzę Tobie i Twojej wspaniałej rodzinie wszystkiego najlepszego. Powodzenia, przyjacielu."

Callejon to legenda Napoli. Mimo, że ostatnie dwa sezony były w jego wykonaniu średnie, będziemy za nim tęsknić. Dzięki za wszystko i powodzenia Jose!

Komentarzy: 3
Lolo
Lolo

Aż dziw bierze, że na tylu sprowadzonych skrzydłowych tylko Callejon dawał radę.

Mako
Mako

Szkoda, wieka szkoda. Symbol Napoli

aniolbezserca
aniolbezserca

Jako ciekawostkę powiem, że ma brata bliźniaka, który jest również piłkarzem, ale nie odniósł takich sukcesów jak on.