Szpital w Napoli. Kiedy wrócą kontuzjowani piłkarze?

Podziel się tym artykułem

Szczęście nam ostatnio nie sprzyja. Z kontuzjowanych piłkarzy Napoli można już ułożyć prawie całą jedenastkę. W meczu z Granadą zabraknie aż dziewięciu piłkarzy pierwszego składu. Kiedy możemy spodziewać się ich powrotu do zdrowia?

Najbliżej tego jest Diego Demme. Niemiec ma problem z lewym udem. Jego występ 21 lutego z Atalantą stoi pod znakiem zapytania, a stan pomocnika będzie jeszcze sprawdzany.

Stosunkowo krótką przerwę od futbolu będzie miał Andrea Petagna. Napastnik doznał urazu na dzisiejszym treningu i ma pauzować przez dwa mecze. Powinien być dostępny na rewanżowy mecz z Granadą na Stadio Diego Armando Maradona 25 lutego.

Pod koniec lutego przewiduje się powrót Driesa Mertensa i Elseida Hysaja. Belg nadal leczy swoją kostkę, a Albańczyk ierpi na uraz mięśniowy. Obaj celują w mecz z Benevento, który odbędzie się 28 lutego.

Na początku marca do kadry meczowej mają wrócić Kostas Manolas i David Ospina. Grek zwichnął swoją kostkę w przegranym meczu z Genoą. Kolumbijski bramkarz kontuzji doznał na rozgrzewce meczu z Juventusem i ma problem z przywodzicielem prawego uda.

Najdłuższa przerwa czeka Hirvinga Lozano, najlepszego strzelca naszego klubu w tym sezonie. Meksykanina zobaczymy najwcześniej w połowie marca. Badania wykazały kontuzjęścięgna podkolanowego drugiego stopnia.

Nie wiadomo, ile jeszcze poczekamy na negatywny wynik testu Faouziego Ghoulama i Kalidou Koulibaly\'ego. Chorują już prawie dwa tygodnie.

Co widzieliśmy na przykładzie Zielińskiego i Elmasa, piłkarzom potrzeba czasu na powrót do najlepszej dyspozycji po kontakcie z koronawirusem. Dlatego Fabian Ruiz prawdopodobnie nie zagra od pierwszej minuty z Granadą, a liczyć na niego możemy tylko z ławki.

Wszystkim życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. Czekają nas teraz mecze co trzy-cztery dni, a ciężko będzie sobie poradzić mając do dyspozycji jedynie 13 piłkarzy pierwszego składu. Na ten okres prawdopodobnie do kadry meczowej będą powoływani Cioffi, Costanzo, Zedadka, Contini i inni piłkarze Primavery.

Brak komentarzy. Twój może być pierwszy!