Już w niedzielę o 20:45 Napoli rozpocznie wyjazdowe starcie z Milanem. Dla Partenopei jest to jedno z kluczowych spotkań w walce o prawo do gry w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów, a dodatkowym smaczkiem będzie pierwsza wizyta Gattuso na San Siro w roli rywala rossoneri.
Już w niedzielę o 20:45 Napoli rozpocznie wyjazdowe starcie z Milanem. Dla Partenopei jest to jedno z kluczowych spotkań w walce o prawo do gry w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów, a dodatkowym smaczkiem będzie pierwsza wizyta Gattuso na San Siro w roli rywala rossoneri.
Gospodarze przystąpią do tego spotkania dość mocno osłabieni. Najistotniejsza wydaje się być absencja Zlatana Ibrahimovicia. Oprócz Szweda wykluczony z tego pojedynku będzie także Mandzukic i Bennacer. Podczas konferencji prasowej Pioli zdradził, że pod znakiem zapytania stoją także występy Romagnoliego i Calabri, natomiast do gry mają wrócić Theo Hernandez, Ante Rebic i Hakan Calhanoglu. Gattuso także nie będzie mógł wystawić najsilniejszego składu, ponieważ do Mediolanu nie mógł ze sobą zabrać Lozano, Manolasa, Rrahmaniego, Ghoulama i Petagni.
Milan od mniej więcej miesiąca nie jest już tą drużyną, która przez długą część sezonu chciała aspirować do walki o Scudetto. Obecna sinusoidalna forma sprawiła, że stracili fotel lidera, a Inter odjechał im już na 6 punktów. Szczególnie przeciętnie spisują się na własnym stadionie. Ostatnie domowe spotkanie wygrali 7 lutego (4:0 z Crotone), a od tamtej pory przytrafiły im się 2 blamaże (0:2 ze Spezią i 0:3 z Interem) oraz 2 remisy (1:1 z Udinese i zwycięskie 1:1 z Crveną Zvezdą). Po drugiej stronie stanie Napoli, które mimo doskonałych wyników na Stadio Diego Maradona, ruszając w delegacje wydaje się kompletnie pogubione. Od ostatniego zwycięstwa na wyjeździe dzieli nas już 63 dni, więc jeśli partenopei pozwolą, aby ta liczba nadal rosła to nadzieje na awans do LM prysną błyskawicznie. Od tego wyszarpanego zwycięstwa z Udinese przeszkodami nie do pokonania okazał się Hellas, Genoa, Atalanta, Granada, jeszcze raz Atalanta i Sassuolo. O ciut większy optymizm zakrawają statystyki bezpośrednich spotkań Milanu i Napoli na San Siro w ramach rozgrywek Serie A. Gospodarze po raz ostatni wygrali w grudniu 2014 (2:0), a od tamtej pory 2 zwycięstwa Napoli i 3 konsekwentne remisy od 2017/18.
Przewidywana "11" Milanu (1-4-2-3-1): Donnaruma;Dalot, Kjaer, Tomori, Hernández; Kessie, Tonali; Castillejo, Calhanoglu, Krunic; Leao
Przewidywana "11" Napoli (1-4-3-3):Ospina; Di Lorenzo, Maksimovic, Koulibaly, Mario Rui; Fabian Ruiz, Demme, Zielinski; Politano, Mertens, Insigne
MichalloSSCN
Mam dobre przeczucia. Szkoda, że musimy grać Maksimoviciem, ale poza tym nasz skład wygląda dobrze. Jeśli w Milanie rzeczywiście wyjdą Castillejo, Leao i Krunic (Saelemaekers) to nie powinni być tak groźni z przodu. Oby Insigne i Zieliński zagrali tak jak w poprzednich spotkaniach. Mój typ: 2:1 dla Napoli.
LesiuNapoli
Cieszę się, że jest co poczytać przed meczem. Bardzo fajnie, że strona wraca do życia. Co do meczu, to jestem optymistycznie nastawiony. Na razie ta kolejka jest zachwycająca pod względem ilości bramek. Mam nadzieję, że zobaczymy wiele goli w dzisiejszym hicie Serie A, z czego to drużyna przyjezdnych strzeli ich więcej. Jeśli chodzi o przewidywaną jedenastkę Napoli, to wydaje mi się, że skład będzie wyglądał tak: (4-2-3-1) Ospina - Di Lorenzo; Koulibaly; Maksimović; Hysaj - Fabian; Demme - Politano; Zieliński; Insigne - Osimhen
Lolo
Wielkich nadziei związanych z tym meczem nie mam. Ale może mnie zaskoczą.
daamian12
Lesiu, ja właśnie się obawiam, że wyjdziemy dzis bardzo zachowawczo (jak to mamy w zwyczaju z mocniejszymi rywalami w tym sezonie) i, że tych bramek dużo nie będzie.. ale obym się mylił :D
LesiuNapoli
To prawda, nasza gra z takim Juve, czy Interem nie była ciekawa. Natomiast jeśli chodzi o ostatnią potyczkę z AC Milanem, to liczba bramek wyniosła AŻ 4. Zresztą podczas ostatnich pięciu potyczek Napoli, mogliśmy oglądać 21 bramek (to ponad 4 bramki na mecz). Wszystko się okaże o 20:45
daamian12
dokładnie, czekamy na to co wydarzy się na boisku :) po Napoli, od jakiegos roku można spodziewać się dosłownie wszystkiego.
daamian12
to jest bardzo dobry moment na przełamanie wyjazdowej passy.. ;) Obyśmy znowu się nie zawiedli. FORZA!