Juventus 2:1 Napoli. Przestraszeni rywali.

Podziel się tym artykułem

Niestety zmarnowaliśmy naszą szansę na trzy punkty w Turynie i awans do czołowej czwórki Serie A. Napoli wyglądało jak zawsze z Juventusem - nasi piłkarze grali ze zbyt dużym respektem do rywala. Zaczęli grać swoje w drugiej połowie, ale było już za późno aby odmienić losy spotkania.

Chyba każdy z nas liczył na punkty biorąc pod uwagę fakt, w jakim dołku był Juventus przed meczem. Po stratach punktów z Benevento i Torino posada Andrei Pirlo wisiała na włosku. Napoli było niepokonane od sześciu spotkań i w końcu Gennaro Gattuso miał w kim wybierać przy ustalaniu jedenastki. Wykluczeni ze spotkania byli jedynie Faouzi Ghoulam i David Ospina.

Od początku mogło podobać się tempo do spotkania. Po dwóch minutach Juventus mógł wyjść na prowadzenie. Chiesa dośrodkowywał z prawej strony, a do piłki dopadł niepilnowany Ronaldo, którego główka z kilku metrów minęła bramkę. Chwilę później dobrą sytuację zmarnował Zieliński, posyłając piłkę w trybuny. Obrońcy Napoli nie wyciągnęli wniosków z początku meczu i nadal nie kryli w polu karnym Ronaldo, a ten kolejnej szansy już nie zmarnował i w 13. minucie spotkania Juve wyszło na prowadzenie. Asystent przy bramce Chiesa ośmieszył Hysaja, który został wkręcony w ziemię. Pozostała część pierwszej połowy to mało konkretnych akcji, a same kontrowersje. Najpierw Lozano faulował Chiesę, a następnie Sandro podłożył nogę Zielińskiemu w polu karnym. Obie sytuacje nadawały się na gwizdnięcie "jedenastki", ale VAR nie został nawet użyty.

Juventus się cofnął, a Napoli w końcu zaczęło grać swoje. Dużo dało wejście Osimhena. Doskonałą sytuację na wyrównanie miał Di Lorenzo, po tym jak piłkę wyłożył mu Insigne. Źle przyjął piłkę wyrzucając się do boku, przez co jego próbę z ostrego kąta obronił Buffon. Z dystansu niezły strzał oddał Ruiz. Gdy bramka dla Napoli wisiała w powietrzu Juventus wyprowadził pierwszy atak od dłuższego czasu - niestety skuteczny. Dybala strzałem z linii pola karnego umieścił piłkę w siatce. Napoli próbowało dalej, ale nie było już wystarczająco czasu, aby strzelić dwa gole. Po faulu Chielliniego na Osimhenie otrzymaliśmy rzut karny, który na gola zamienił Insigne. Mecz zakończył się wynikiem 2:1

Oceny za mecz (skala 1-10)

Meret 4 - Ciężko obwiniać go za stracone bramki, ale nie ma podstaw aby go za ten mecz chwalić. Obronił jeden strzał.

Di Lorenzo 5 - Podłączał się do akcji ofensywnych, jednak statyczność kolegów z drużyny i jego niedokładność mogła irytować. Powinien się lepiej zachować po podaniu Insigne. W defensywie nie upilnował Ronaldo na początku spotkania.

Rrahmani 3.5 - Miał kilka niezłych interwencji, ale to nie był udany mecz w wykonaniu reprezentanta Kosowa. Popełniał błędy w rozegraniu i w ustawieniu.

Koulibaly 5.5 - Najlepszy z defensorów Napoli, chociaż też nie był to poziom do którego nas przyzwyczaił. Grał dosyć ryzykownie i czasami to ryzyko mu się opłacało, a czasami przynosiło szkodę dla zespołu.

Hysaj 2 - Nie wiem, co gorsze: jego występ czy decyzja Gattuso o wystawieniu tego prawonożnego wirtuoza na lewej obronie. Ośmieszany przez Chiesę w defensywie, z przodu tylko przeszkadzał podłączając się do akcji. Odliczam już tylko dni do końca jego kontraktu.

Fabian 6 - Solidny występ Hiszpana, który nieźle radził sobie przy odbiorach piłki jak i w budowaniu akcji. To jego najlepszy okres w tym sezonie.

Demme 5.5 - Na początku najlepszy piłkarz naszego zespołu, później zdarzały mu się gorsze zagrania. Szybko opuścił murawę w ramach taktycznej zmiany Gattuso.

Lozano 4 - Mało widoczny, a gdy już miał piłkę to niczego ciekawego z nią nie robił. Widzieliśmy dużo lepsze występy w jego wykonaniu.

Zieliński 5 - Bez błysku. Zmarnował jedną z naszych najlepszych okazji tego wieczoru.

Insigne 6 - Najlepszy z naszej ofensywy. Oddał groźny strzał z dystansu w pierwszej połowie, a na początku drugiej zagrał świetną piłkę do Di Lorenzo. Zdarzały mu się jednak niedokładne zagrania i straty piłki. Nie pomylił się z jedenastu metrów i zdobył 15. bramkę w tym sezonie ligowym.

Mertens 3.5 - Nie było rzutu wolnego, więc nie było z Belga pożytku. Statyczny, łatwy do upilnowania dla Chielliniego i De Ligta. Nie powinien grać w pierwszym składzie w takich meczach.

Politano 4.5 - Zagrał mniej więcej tak jak Lozano, ale przynajmniej nie faulował w naszym polu karnym. Bardzo przeciętny występ Włocha.

Osimhen 7 - Powinien grać od pierwszej minuty. Wygrywał pojedynki powietrzne, był groźny i zawsze był opcją dla kolegów. Wywalczył rzut karny.

Elmas, Mario Rui, Petagna - bez oceny.

Komentarzy: 2
daamian12
daamian12

Człowiek cały dzień czeka na mecz,a tu potem takie coś się odwala.. Głowy naszych zawodników ewidentnie zostały w szatni. Mam też wrażenie, że kiedy Osimhen wchodzi z ławki drużyna zyskuje dużo pewności siebie, natomiast nie zauważyłem tego w spotkaniach w których Osimhen grał od pierwszych minut.. ciekawe, może tylko mi się tak wydaje. Tak czy siak, to on powinien być pierwszym wyborem a nie Mertens który od kontuzji w meczu z Interem nadal nie wrócił nawet w połowie do formy, baaardzo mało robi na boisku, nie pomaga kolegom, jak nie podchodzi do wolnego, to za bardzo nie ma z niego pożytku..

Lolo
Lolo

I znowu w meczu z topową drużyną 0 pomysłu na grę.