Przerwa reprezentacyjna

Podziel się tym artykułem

To była udana przerwa reprezentacyjna dla piłkarzy Napoli. Kilku z nich strzeliło gole, a a najważniejszym jest fakt, iż do ligowych rozgrywek przystąpimy bez nowych kontuzji.

Jednym z największych wygranych tego okresu jestEljif Elmas.Jego Macedonia wygrała oba spotkania. W pierwszym pokonała Armenię 5:0, a nasz pomocnik zanotował dwie asysty przy trafieniach Bardhiego i Ristovskiego. Następnie w meczu z kategorii must-win z Islandią strzelił dwie decydujące o barażach dla jego kraju bramki w drugiej połowie, a jego reprezentacja wygrała mecz 3:1. Niestety 22-latka ominie pierwszy mecz barażowy z powodu zawieszenia za żółte kartki.

Dwie bramki w trakcie przerwy reprezentacyjnej zdobył teżVictor Osimhen.W wygranej z Liberią (2:0) pewnie wykorzystał rzut karny, a trzy dni później otworzył strzelanie w pojedynku z Wyspami Zielonego Przylądka (1:1) już w pierwszej minucie meczu. Te wyniki wystarczyły jego reprezentacji do zajęcia pierwszego miejsca w grupie C i awansowania do kolejnej rundy eliminacji.

Chociaż Włosi zawiedli w obu spotkaniach, ciężko mieć pretensje akurat do naszych piłkarzy. W meczu ze Szwajcarią (1:1)Lorenzo Insignedośrodkował z rzutu wolnego na głowęGiovanniego Di Lorenzo, a ten umieścił piłkę w siatce. Co ciekawe, reprezentacja skorzystała z wariantu który zaimplementował w Napoli Luciano Spalletti, a bramka była bardzo podobna do tej Rrahmaniego w meczu z Fiorentiną. Przy tym wyniku Włosi musieli wygrać z Irlandią Północną, aby zadecydował bilans bramkowy, ale ta sztuka nie udała się podopiecznym Manciniego. Mecz zakończył się wynikiem 0:0. Nasi kadrowicze wypadli średnio, chociaż wSquadra Azzurrabyli jeszcze gorsi.Alex Meretnie zagrał w żadnym spotkaniu. Mecz reprezentacji tradycyjnie w telewizji oglądał Matteo Politano, chociaż na boisku pojawiły się takie tuzy jak Bernardeschi...

W obu meczach kadry Senegalu zagrałKalidou Koulibaly,a jego kraj pewnie wygrał grupę H, tracąc punkty jedynie w remisowym spotkaniu z Togo (1:1). W niedzielnej potyczce z Kongo Senegal wygrał 2:0, a nasz środkowy obrońca asystował przy trafieniu Sarra.

Minuty w reprezentacji złapał już trochę zapomniany w NeapoluStanislav Lobotka.Słowacja najpierw zremisowała ze Słowenią 2:2, a następnie rozbiła Maltę 6:0, gdzie nasz zawodnik asystował przy drugim golu Rusnaka. Niestety nie wystarczyło to naszym sąsiadom na awans chociażby do baraży, a grupę reprezentacja prowadzona przez Tarkovicia zakończyła na trzecim miejscu.

Swoją dobrą formę klubową podtrzymał w meczach KamerunuAndre Anguissa,przyczyniając się do dwóch ważnych zwycięstw. Strzelił ładnego gola w wyjazdowym triumfie nad Malawi (4:0), a z WKS (1:0) zagrał cały mecz. Kamerun zakończył grupę D na pierwszym miejscu.

Również Algieria zagra w trzeciej rundzie afrykańskich eliminacji do Mistrzostw Świata. Niewielka w tym zasługaAdama Ounasa,który wszedł z ławki jedynie w spotkaniu z Dżibuti (4:0).

Nie pomogła sobie zbytnio w trakcie tego okienka na mecze narodowe Kolumbia, zdobywając jeden punkt w meczu z Paragwajem (0:0) i uznając wyższość Brazylii (0:1). Do ostatnich kolejekDavid Ospinaz kolegami będzie walczył o awans na mundial w Katarze. Nasz golkiper zagrał w obu spotkaniach.

To są bolesne dni dla reprezentacji Meksyku, która przegrała oba prestiżowe mecze na wyjazdach z USA (0:2) i Kanadą (1:2). Co prawda ich sytuacja w grupie jest wciąż dosyć bezpieczna, ale postawa podopiecznych Gerardo Martino to spory powód do zmartwień.Hirving Lozanozagrał w tych potyczkach odpowiednio 90 i 45 minut, kontynuując raczej słabą dyspozycję z meczów Napoli.

Na koniec wróćmy do Europy. 180 minut dla reprezentacji Kosowa zagrałAmir Rrahmani, trafiając do siatki w meczu eliminacji z Grecją (1:1). W sparingu z Jordanią cztery dni wcześniej był częścią drużyny, która poległa 0:2.

Piotr Zielińskizagrał 85 minut w triumfie nad Andorą (4:1) i asystował przy golu Lewandowskiego, który ustalił wynik spotkania. Następnie w meczu z Węgrami Paulo Sousa podjął dziwną decyzję o posadzeniu go na ławce, a Piotrek został wpuszczony na boisko w 46. minucie. Jego występ był raczej pozytywny, chociaż nie zmienił wyniku meczu. Jak wszyscy wiemy, przegraliśmy 1:2 znacznie utrudniając sobie kwestię baraży.

Ostatnim piłkarzem w tym podsumowaniu jestDries Mertens.34-latek jedynie w meczu z Estonią (3:1) dostał 20 minut gry. Z Walią szansę otrzymali młodsi gracze.

Brak komentarzy. Twój może być pierwszy!