Spartak 2:1 Napoli. Bolesna przegrana w Moskwie

Podziel się tym artykułem

SSC Napoli mocno utrudniło sobie kwestię awansu do dalszej części Ligi Europy, przegrywając w okrojonym składzie ze Spartakiem 1:2. Dwie szybkie bramki Sobolewa okazały się kluczowe, choć nasi piłkarze mieli wystarczająco szans na odwrócenie losu spotkania.

Do Moskwy w ogóle nie polecieli Zanoli, Anguissa, Demme, Ounas, Insigne, Politano i Osimhen, a jakby to nie było wystarczającym utrudnieniem, już od początku meczu musieliśmy odrabiać straty. Fatalnie wszedł w mecz Lobotka, który po dwóch niecelnych podaniach jeszcze w pierwszej minucie sfaulował Promesa. Sobolew wykorzystał rzut karny, a Napoli nadal się nie budziło. Gospodarze mieli w pierwszym kwadransie gry jeszcze dwie dobre okazje. A gdy piłkarze Azzurrich zaczęli grać w piłkę i kreować szansę, szybko okazało się, iż Selikhov ma dzień konia. Najpierw spektakularnie powstrzymał dwie próby Elmasa, a potem jedną ręką obronił strzał Zielińskiego. Kilka minut później Spartak skontrował, dośrodkowanie Mosesa wylądowało na głowie Sobolewa i goście mieli już dwubramkowe prowadzenie.

Po przerwie piłką grało tylko Napoli. Sześć minut po wznowieniu gry trafił Di Lorenzo, ale sędzia liniowy dopatrzył się spalonego. Bezskutecznie próbowali Koulibaly, Mertens i Lozano, a piłkę w siatce ostatecznie umieścił najlepszy ofensywny gracz Napoli tego popołudnia, czyli Elmas, po dośrodkowaniu Petagni. Napoli miało jeszcze pół godziny, aby wyrównać stan meczu i wrócić do Włoch z punktami, ale nie dało rady strzelić drugiego gola. Tym samym znacznie utrudniliśmy sobie kwestię awansu z grupy i będziemy prawdopodobnie zmuszeni pokonać Leicester w szóstej kolejce.

Statystyki:

xG 1,64-2,22
Posiadanie piłki 30%-70%
Strzały 12-19
Strzały celne 4-8
Rzuty rożne 3-7
Faule 13-9
Żółte kartki 3-1
Podania 201-560

Komentarzy: 1
Mako
Mako

Trzeba wygrać z Leicester zeby awansować