Napoli 2:3 Atalanta. Kolejny hit z udziałem Napoli!

Podziel się tym artykułem

SSC Napoli przegrało w meczu 16. kolejki Serie A z Atalantą Bergamo 2:3. Mimo wielu braków kadrowych, piłkarze Napoli zagrali przyzwoity mecz i mogą myśleć o nim z podniesionymi głowami. Bramki strzelali Malinovskyi, Zieliński, Mertens, Demiral oraz Freuler.

Faworytem spotkania była Atalanta. Luciano Spalletti nie mógł skorzystać z usług Koulibaly\'ego, Manolasa, Zambo Anguissy, Insigne, Osimhena i Ruiza, a Diego Demme i Matteo Politano mają wciąż zaległości treningowe po koronawirusie. Napoli pierwszy raz od prawie roku zaczęło mecz w formacji 3-4-3, a swoją szansę otrzymał Malcuit. Do tego mecz musiał poprowadzić asystentMarco Domenichini, gdyż sam Spalletti pauzował za czerwoną kartkę z Sassuolo.

Goście objęli prowadzenie już w siódmej minucie po pierwszej akcji ofensywnej. Rrahmani nie dał rady odebrać piłki Zapacie, a ten wycofał do Malinowskiego. Ukraiński pomocnik tuż zza linii pola karnego huknął pod poprzeczkę i Napoli musiało odrabiać straty. Blisko wyrównania był Lozano po świetnym dośrodkowaniu Ruiego, ale Meksykanin nie dał rady skierować piłki do siatki. Oglądaliśmy naprawdę ciekawy mecz i obie drużyny kreowały kolejne szanse. Nieznacznie pomylił się Pessina, mocny strzał Zappacosty zatrzymał Ospina, a Musso poradził sobie z kolejną próbą Chucky\'ego. Juan Jesus popisał się ważnym blokiem przy strzale Palomino. W 40. minucie w końcu ujrzeliśmy kolejną bramkę. Świetnie podłączył się z prawej strony Malcuit, Mertens odegrał do Zielińskiego, a ten za drugą próbą w końcu trafił do siatki, potwierdzając swoją wysoką dyspozycję.

Zaraz po przerwie do bramki Atalanty trafił Mertens. Źle zachowali się Palomino z Toloim, Malcuit sprytnie wypatrzył Mertensa, a Belg pokonał Musso. Goście ruszyli do ataków i kilka minut później Duvan trafił z główki w słupek. Po chwili mieliśmy dosyć kuriozalną sytuację, gdzie arbiter wskazał na jedenasty metr za... nogę Mario Ruiego. Podbiegł do monitora i zauważył, że o żadnej ręce nie mogło być mowy. Chęci na zdobycie gola miał Demiral. Najpierw jego strzał przeniósł nad poprzeczką Ospina, ale kilka minut później turecki obrońca uderzył już nie do obrony. Nie zdążyło się Napoli pozbierać po utracie drugiego gola, a trzeciego zdobył dlaOrobicich Freuler po asyście Ilicica. Nasi piłkarze szukali wyrównania, ale ani Malcuit, ani Rui, ani Petagna nie potrafili umieścić piłki w sitace. Ostatecznie musieliśmy uznać wyższość gości z Bergamo i oddać fotel lidera Milanowi.

Napoli 2:3 Atalanta (Zieliński 40, Mertens 47 - Malinovskyi 7, Demiral 67, Freuler 71)

Statystyki:

xG 1,12-1,53

Posiadanie piłki 55%-45%

Strzały 15-21

Strzały celne 4-7

Rzuty rożne 6-7

Faule 16-18

Żółte kartki 2-3

Podania 531-432

Komentarzy: 1
Mako
Mako

Zgodzę się z tym, że faworytem była Atalanta mimo sytuacji w tabeli. Mimo wszystko szkoda że nic z tego meczu nie udało się wyciągnąć :(