Po 33 latach oczekiwań, kibice Napoli ponownie mogą świętować (co robią od czwartku) duży sukces. Wyjazdowy remis 1:1 z Udinese zagwarantował Azzurim tak upragniony tytuł mistrzowski.
Skład Udinese: Silvestri - Becao, Bijol, Perez - Ehizibue, Samardzić, Walace, Lovrić, Udogie - Pereyra - Nestorovski
Skład Napoli: Meret - Di Lorenzo, Rrahmani, Kim Min-jae, Olivera - Anguissa, Lobotka, Ndombele - Elmas, Osimhen, Kwaracchelia
Do czwartkowego pojedynku gracze z Neapolu przystępowali rozczarowani remisem z rozegranego 4 dni wcześniej meczu z Salernitaną. Wówczas podopieczni Luciano Spalettiego grali z wyraźną presją i ku rozczarowaniu tłumów obecnych w Neapolu nie utrzymali prowadzenia z niżej notowanym rywalem. Świętowanie trzeba było odłożyc co najmniej do środy, kiedy swoje spotkanie rozgrywało Lazio. Jednakże gracze z Rzymu pewnie zwyciężyli mecz z Sassuolo, dlatego przed pierwszym gwizdkiem spotkania neapolitańczyków faktem pewnym było, że dla zapewnienia matematycznie mistrzostwa Azzuri potrzebują uzyskania punktu w starciu z Udinese.
Napoli od pierwszego gwizdka dążyło do zdobycia przewagi i jak najszybszego zdobycia bramki. Po rzucie rożnym szansę miał Osimhen, ale trafił prosto w dłonie bramkarza. Jednakże w 13 minucie gospodarze śmielej zaatakowali i po podaniu Udogiego, piłkę w bramce umieścił Sando Lovrić. Demony ze starcia z Salernitaną powróciły. Udinese skutecznie psuło szyki w dalszych minutach meczu. W 23 minucie po decyzji VAR rozjemca spotkania nie przyznał Napoli rzutu karnego nie widząc faulu w twardym zderzeniu Kvaratskelii z obrońca Udiene w polu karnym. Minutę później Osimhen groźnie główkował ale bramkarz Silvestri był czujny. W 32 minucie Lovrić zmarnował szansę na podwyższenie prowadzenia gospodarzy, a chwile później mogło być 1:1 ale Di Lorenzo szansy nie wykorzystał. Do końca pierwszej połowy Udinese realizowało swój plan taktyczny, skutecznie odpierali ataki Neapolitańczyków, dlatego schodzili z jednobramkowym prowadzeniem do szatni.
Tuż po przerwie zaskoczyć Mereta chciał Walace, ale jego strzał przeleciał obok lewego słupka bramki. Już chwilę później Neapolitanczycy przejęli inicjatywę ale obrona wybijała piłkę na korner. W ciągu 2 minut Azzuri wykonali 3 rzuty rożne i FINALNIE PO 3. Z NICH VICTOR OSIMHEN WYKORZYSTAŁ ZAMIESZANIE W POLU KARNYM I UMIEŚCIŁ PIŁKĘ W BRAMCE!
Sektor kibiców Napoli oszalał. Wkrótce nad murawą unosiła się błękitna mgła - efekt użytych środków pirotechnicznych. Napoli na niespełna 40 minut przed końcem miało upragniony wynik gwarantujący Scudetto. Ale mecz się jeszcze nie skończył. W 60 minucie Becao oddał groźny strzał z dystansu ale Meret sparował uderzenie. W dalszym etapie spotkania zauważalne było zwolnienie tempa. Godny odnotowania był strzał Zielińskiego, z którym poradził sobie Silvestrii. Gracze Udinese nie byli w stanie przeprowadzać dalszych skutecznych ataków, zaś neapolitańczykom remis w zupełności odpowiadał, zatem w ostatnich minutach obserwować można było przede wszystkim walkę w środku pola przerywaną faulami. Po upływie doliczonych 3 minut sędzia odgwizdał koniec spotkania, a murawę zaczęli szturmować kibice Napoli, którzy w wybitnie dobrych humorach razem z piłkarzami cieszyli się z tak wyczekiwanego Scudetto. Z relacji live można było obserwować świętujący Neapol, który był niezwykłym zjawiskiem w tych okolicznościach.
SSC Napoli piłkarskim mistrzem Włoch!!! |