Adil Rami wypowiedział się na temat Valencii. Francuz nie chwali swojego klubu, a wręcz go krytykuje. Okazuje się, że stoper ma zamiar opuścić aktualny zespół. Niestety prócz Napoli, do walki o niego włączyli się również Manchester City, Borussia, a nawet FC Barcelona.
- Uważam, że w ostatnich dwóch sezonach zaprezentowałem się z dobrej strony. Jednak klub traktuje mnie jak przedmiot, na którym można zarobić. To nie jest normalne, że dyrektor podchodzi do mnie w trakcie treningu i pyta czy chce odejść do Anży, bo otrzymał od nich ofertę - oznajmił Rami.
-Nie chcę patrzeć, jak najlepsi piłkarze odchodzą zaraz po zakończeniu każdego sezonu. Drużyna musi być wzmacniania, a nie rozsprzedawana. Wystarczy spojrzeć na to jak działa Atletico Madryt - zakończył.
SSC Napoli składało już ofertę za tego 27 - latka. Niestety władze valencii odrzuciły ją, ponieważ cena oferowana przez Azzurrich nie spełniała oczekiwań Nietoperzy. Piąta drużyna Hiszpanii liczyła za niego 12 mln euro, a Napoli dało o 3 mln mniej.
Gandak
Może wygramy tą walkę :)
mauriciodemoskalis
To niech dołożą te 3 miliony żeby przyszedł a nie skąpią te pare groszy bo jest szansa pozyskać porządnego piłkarza za nie aż takie duże pieniądze. Jak sie nie pospieszą to będzie grzał ławę w Barcy
db3ybd3y
chyba jedyna rozsądna opcja teraz na stopera. chyba ze rafa wyjmie kogos nowego z kapelusza bo skrtel i astori juz odpadli.